piątek, 5 kwietnia 2013

Pełen kołczan

Ewie

Na pustyni
pełnej niebezpieczeństw
w skwarze słońca
i bez kropli wody
pełen kołczan
ognistych pocisków
jak apostoł
gotowych
do sprawy

dłonie słabe
a przecież mocarne
grzbiet zmęczony
a jednak niezłomny
i ta krew
gorąca
wzburzona
wielkim dziełom
płynąca
naprzeciw

Skąd się biorą
te strzały w kołczanie
z zeschłych krzewów
złamanych galęzi
odrzuconych
przez życie
ułomków
co myślano
niezdatne
dla sprawy

Pełen kołczan
poniosą wichry
do krainy
gdzie gołąb
zwyciąża
i nastanie czas
nowej nadziei
i nastanie czas
nowego oręża


Agnieszka Przybylska, 5 kwietnia 2013 AD

Nike z Samotraki, z wolnych zasobów Wikipedii, ze strony:http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Paris.louvre.winged.500pix.jpg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz