niedziela, 24 marca 2013

Bażant w Sławoszewie

Nikt nie powiedział
że stepy dalekie
więcej przyniosą
weny swym widokiem

Bażant przycupnął
zadziwiony skrzeczy
pyta o drogę
i o koniec zimy

Słońce marcowe
płaczące kałużą
co śniegu łzami
pełna jest po brzegi

Serce skostniałe
wypatruje ciepła
wiosennych wiatrów
i majowej burzy

Agnieszka Przybylska, 24 marca 2013 r.


Bażanta na sławoszewskim dachu przydybała telefonem Karolinka lat 11.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz