sobota, 19 stycznia 2013

Dać odfrunąć z gniazda

"Kobieta przy kołysce sznurująca stanik", obraz Pietera de Hooch, z wolnych zasobów Wikipedii, ze strony: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/e/ef/Pieter_de_Hooch_016.jpg



Być mamą to nie tylko począć,
oczekiwać z miłością,
urodzić
i wykarmić.
To także przygotować
do wyfrunięcia z gniazda.
I nie płakać,
gdy w gnieździe coraz puściej.
I nie przerażać się faktem,
że lada moment
już nikomu
nie będzie się potrzebną...

Łatwo?
Każda mama sama się przekona,
jak to jest...

Agnieszka

2 komentarze:

  1. Niełatwo ale taka kolej rzeczy. Jeszcze wszystko przede mną. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Gotowość serca: Z nią łatwiej.
    A jeszcze odpępnianie psychiczne w ramach
    "buntu nastolatka".
    Jest trochę tych przygód mamowych, jest...
    No, to niech nam się siły mnożą wprost proporcjonalnie do potrzeb, MBabko!
    Uściski cieplutkie!

    OdpowiedzUsuń