piątek, 24 sierpnia 2012

Skrobek kontra wykroty?

Jest taka scena, przeczytana w dzieciństwie,
która pasuje jak ulał do niejednego momentu
dorosłego żywota:
Oto ubogi chłop Skrobek bierze się za ugór, zda się,
nie do ogarnięcia. Głazy, potężne wykroty, stare pnie
mocarnie wrosłe w ziemię i co tam jeszcze chcesz...

Niespodziewanie, nie wiedzieć skąd,
siły mu się zwielokrotniają
i wspaniale pokonuje wszelkie przeciwności.
Oto w końcu jest owoc jego zmagań: ziemia piękna,
żyzna, spragniona ziarna...

Konopnicka sprytnie zaprzęgła w tej scenie krasnoludki
do pomocy Skrobkowi, a tak dyskretnej, że ani się spostrzegł.

Krasnoludki krasnoludkami, a przecież i pewnie i ty
miałeś w życiu takie momenty, gdy sprawy mega-trudne
rozwiązały się.
I już.

Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia (Flp 4,13)...


Aga Pe


Niezapomniany Wojciech Siemion w roli Skrobka, zdjęcie znalazłam na stronie:

http://jarmila09.files.wordpress.com/2010/01/o-krasnoludkach_film_blog.jpg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz